Ten
artykuł jest o dziewczynach w IT. Liczby nie kłamią: w firmach informatycznych
jest nas mniej niż chłopaków. Pytanie brzmi: gdzie się podziały te
wszystkie potencjalne programistki i testerki? Widzę je, jako nauczycielka informatyki w szkole
podstawowej i jako uczestniczka spotkań typu Geek Girls Carrots integrujących dziewczyny
zainteresowane najnowszymi technologiami.
Na
co dzień pracuję, jako nauczycielka matematyki i zajęć komputerowych w szkole
podstawowej. Jestem trenerem w programie Mistrzowie Kodowania, uczę nauczycieli
programować w Scratch i Scratch Junior - środowiskach umożliwiających naukę
programowania dla dzieci. Atrakcyjna forma graficzna, przyjazny interfejs i
przemyślane konstrukcje umożliwiają zabawę w programowanie uczniom szkoły
podstawowej, a nawet przedszkolakom. To wszystko sprawia, że dzieci mogą
spotkać się z „prawdziwą informatyką” poprzez zabawę. Sama również prowadzę zajęcia z dziećmi w
klasach 4-6 (Scratch na komputerach) oraz w klasach 1-3 (Scratch Junior na
tabletach). Prowadziłam też pokazowe zajęcia w przedszkolu. Za każdym razem były
to grupy mieszane (chłopcy i dziewczyny w podobnych proporcjach). Mogę, więc
podzielić się pewnymi obserwacjami przydatnymi do zdiagnozowania problemu i
udzielenia odpowiedzi na pytanie, które postawiłam na początku artykułu.
Jak to
jest z matematyką?
Od
ponad 15 lat uczę matematyki dzieci z klas 4-6. Wspominam o niej dlatego, że
jest ona ciekawym punktem odniesienia dla rozważań na temat nauki programowania
i miejsca dziewczyn w tej formie intelektualnej aktywności. Zacznijmy więc od
matematyki: zajęcia te są obowiązkowe.
Uczniowie muszą się zmierzyć z tą dziedziną wiedzy, a później (aż do matury)
czy chcą, czy nie - muszą kontynuować zdobywanie wiedzy i umiejętności
matematycznych. Dodatkowym motywatorem jest obowiązkowa matura z matematyki. To
wszystko sprawia, że przeciętny uczeń „nie odpuszcza” zbyt łatwo. Jego postępy
w tej dziedzinie są też obserwowane (i często wspierane osobiście przez
rodziców lub za pomocą korepetycji) w domu. Nie chcę tutaj rozważać tej
kwestii, czy to dobrze, że duża grupa uczniów musi szukać pomocy na zewnątrz
szkoły (np. w postaci korepetycji), chodzi mi raczej wskazanie pewnego
mechanizmu: w świadomości uczniów matematyka jawi się, jako ważna część
edukacji, której nie mogą zignorować (ponieważ zaległości będą się nawarstwiać
na wszystkich etapach kształcenia, z powodu presji rodziców, ponieważ zbliża
się matura, ewentualne studia, itp.). Jak w takich warunkach radzą sobie
chłopcy i dziewczyny? Jako nauczycielka matematyki prowadziłam zajęcia z ponad
1000 uczniów, mogę więc pozwolić sobie na wyciągnięcie pewnych wniosków.
Oto najważniejsze spostrzeżenie: jeśli chodzi
o umiejętności matematyczne (mierzone za pomocą ocen, aktywności podczas lekcji,
itp.) w klasach 4-6 nie ma dysproporcji pomiędzy dziewczynami i chłopakami.
Najwybitniejsze jednostki to zwykle chłopcy, ale nie zauważyłam jakiejś
tendencji prowadzącej do wyróżnienia, jako bardziej uzdolnionej, którejś z grup
(chłopcy/dziewczyny) wśród 99% „nie-geniuszy”. Dziewczynki wydają się w tym wieku bardziej
skrupulatne i systematyczne. Niemniej oceną końcową związaną ze zdolnościami
matematycznymi jest REMIS.
Co z tą
informatyką?
Od
około 3 lat prowadzę też zajęcia z programowania w języku Scratch dla klas 4-6.
Zajęcia te nie są obowiązkowe. Zauważyłam
pewną tendencję. Na zajęcia zapisują się zarówno chłopcy jak i dziewczyny. Obie
grupy radzą sobie jednakowo dobrze. Po pewnym czasie część uczniów przestaje
brać w nich udział – to normalny proces, to jest wiek, w którym młody człowiek
próbuje różnych rzeczy, część z nich mu się podoba, część nie. Ciekawostką jest
jednak fakt, że zdecydowanie częściej wśród rezygnujących są dziewczyny. W tym
roku szkolnym zaczęłam prowadzić zajęcia z programowaniu w języku Scratch
Junior w klasach 1-3. Tam też zarysowuje się podobna tendencja.
Obecnie
biorę udział w wielu inicjatywach integrujących kobiety w branży IT, np.
spotkania organizowane przez organizację Geek Girls Carrots. Podczas kursów
dedykowanych dla dziewczyn takich jak Django Girls, lub PyCode Carrots spotykam
wiele uczestniczek, które wybrały różne ścieżki kariery, ale na obecnym etapie
życia chcą się związać z branżą IT, rozwijają się i zdobywają nowe umiejętności
informatyczne. Być może wiele z dziewczynek, które po pewnym czasie rezygnują z
moich zajęć po latach też będą przechodzić podobną drogę?
Miękko i profesjonalnie
Statystycznie,
jesteśmy tak samo zdolne jak chłopaki, ale w dzieciństwie nasze zainteresowania
są inne. Nie jest moją ambicją (jako autorki tego artykułu), aby wyjaśnić
przyczyny tego faktu – być może są to uwarunkowania kulturowe, może, jako
dziewczynki wchodzimy w pewne schematy narzucone przez otoczenie: to chłopcom
przypisuje się rolę odkrywców i konstruktorów. A może po prostu tak jest - może
po prostu jesteśmy różni (różne)? Może dziewczyny w tym wieku wolą tworzyć
filmy lub blogi, a chłopcy programować. Ważne jest, aby w momencie, gdy w
dziewczyny odkrywają w sobie pasję (albo po prostu potrzebę, związaną ze
zmianami na rynku pracy) związaną z programowaniem, były na to gotowe. Aby
mogły skutecznie wejść w świat IT.
Obowiązkowe zajęcia z programowania z pewnością im w tym pomogą. Jako
uczennice w szkole podstawowej są zdolne, systematyczne i skrupulatne. Idealny
materiał na programistkę! Jeśli będą rozwijać swoje umiejętności i nie
„uciekną” z tej ścieżki edukacyjnej zbyt wcześnie, będą mogły na dowolnym
etapie swojego życia związać się z branżą IT. To ogromny kapitał, który możemy
im ofiarować!
Przeanalizowałam
sytuację w jednej z dużych łódzkich firm informatycznych. Na podstawie wywiadów
z pracownikami uzyskałam następujący obraz: kilka procent programistów i
testerów to kobiety. Jest też tam stanowisko Operational Product Owner (OPO).
To manager odpowiedzialny za ustalanie/koordynację celów dla teamów zajmujących
się rozwojem oprogramowania. Ta rola wymaga zarówno umiejętności technicznych
jak i umiejętności organizacyjnych i miękkich. Zazwyczaj OPO zostają
doświadczeni informatycy, którzy mają wymienione wcześniej cechy. Okazuje się,
że połowa tych stanowisk zajmowana jest przez kobiety – świetny wynik, zważywszy,
że wśród informatyków, z których wywodzą się przyszli OPO było ich kilka
procent. Dziewczyny – jest w nas ogromny potencjał!
autorka: Wioletta Szwebs
autorka: Wioletta Szwebs
0 comments:
Publikowanie komentarza